piątek, 25 marca 2011

Ile to będzie na rękę, czyli nic nie rozumiem

Kanadyjski system obliczania pensji netto mnie przerasta. Próbowałam go ugryźć z różnych stron i bardzo szybko mnie zniechęcał. Zacznijmy od tego, że tutaj o wiele częstsze niż w Polsce jest pracowanie za stawkę godzinową. Jest to rewelacyjny czynnik motywujący do nie spóźniania się i nie wychodzenia wcześniej :)
W kraju prawie zawsze miałam umowę o pracę, albo zlecenie, więc nie jestem pewna co do metodyki liczenia przy pracy "na godziny", ale wydaje mi się, że stawki są takie same - tyle procent na ubezpieczenie zdrowotne, tyle na społeczne i tak dalej. Praktycznie zawsze się odejmowało ustalony procent i wychodziło ile będzie na rękę - różnice były przy odliczaniu podatku, niektóre firmy odliczały 19%, dzięki czemu później był zwrot przy rocznym rozliczeniu, niektóre kalkulowały tak, zeby miesięcznie było więcej na koncie, za to nie było zwrotu.



Tutaj procenty odejmowane z pensji różnią się w zależności od ilości przepracowanych godzin. Domyślam się, że jest jakiś algorytm, na podstawie którego to się oblicza, ale nie mam siły go szukać :) Kończy się to tak, że nigdy tak do końca nie wiem ile dostanę wypłaty - z reguły mylę się na własną korzyść i oczywiscie różnice są kilku dolarów, ale nadal, bywa to zabawne. Na przykład przy pierwszej pełnej pensji Pana Koali nie doszacowałam  (tak to sie pisze???) kwoty wypłaty o prawie $20!

Przejrzałam moje paski wypłat i o to co wyszło. Pierwsza kwota to ilość godzin, druga to procent, który mi odjęto.

28         10,98%
32,33    13,34%
32,75    13,49%
39,83    16,58%
40,83    16,94%
45,5      17,94%

Jak ktoś się chce pobawić, zapraszam :) W składowe, czyli składka na CPP (emerytura), podatek i EI (ubezpieczenie) już nawet nie chciało mi się wgłębiać.

A jeśli ktoś mnie kiedykolwiek jeszcze zapyta, dlaczego nie Kanada, to mu pokażę te zdjęcia. Kiepskiej jakości są, bo telefonem robione, Koala ma lepsze, ale jest w pracy a mi się nie chce w jego kompie grzebać. Facebook natomiast zmienił sposób prezentowania zdjęć w taki sposób, że nie można ich kopiować - gratulacje za ochronę praw autorskich.
Aha, to są zdjęcia sprzed dwóch dni. DWÓCH. Dokładnie z 23.03.2011.


Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us

Jak mi ktoś z Europy wrzuci zdjęcia polskiej, czy jakiejkolwiek innej wiosny, przyjadę i uduszę własnoręcznie ;) Wystarczy, że koleżanka z Barcelony informuje na FB za każdym razem jak idzie na plażę... Swoją drogą, Kanadyjczycy to naprawdę twardzi ludzie - jesteśmy w miejscu, gdzie i tak jest łagodna zima, jak na kanadyjskie warunki. A oni po prostu stwierdzają, że "cóż, trzeba być twardym" i żyją dalej. Tylko my wymiękamy i popadamy w depresję patrząc na prognozy... Podobno od przyszłego tygodnia ma być wiosna. Jak zobaczę, to uwierzę, prognozy tutaj się sprawdzają z maks dwudniowym wyprzedzeniem, aura jest bardzo zmienna.

A na koniec plakat z knajpy, w której byliśmy jakiś czas temu - jak go Wojtek zobaczył, to stwierdził, że nie wiedział, że Hubert Urbański robi tu alternatywną karierę :))) Faktycznie, podobieństwo jest :)

Image Hosted by ImageShack.us

16 komentarzy:

  1. A moja córka pojechała właśnie z koleżankami na plażę się kąpać...

    http://www.floridatoday.com/apps/pbcs.dll/section?category=cams02

    OdpowiedzUsuń
  2. Marek jestes po prostu okrutny! ;p Szczerze mowiac to ja tez mam po dziurki w nosie tej zimy!a trzymalam sie tak dzielnie i do tej pory twierdzilam ze kanadyjska zima az taka straszna nie jest ale jak w srode - po kilku dnaich wiosennych "upalow" znow zaczelo sypac to sie zalamalam :( musialam przprosic moja zimowa kurtke i buty, ktore zapakowalam juz do szafy i wrocic do snieznej rzeczywistosci.3majcie sie cieplo, wiosna w koncu MUSI przyjsc! aga :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Marek: zbanuje Cię, jak piwo kocham, zbanuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aga: no właśnie, najgorsza ta zmyłka w zeszłym tygodniu była - radośnie wracałam z pracy w rozpiętym wiosennym płaszczu, prawie skakałam ze szczęścia, więc jak zobaczyłam tę prognozę 10-15cm śniegu i odczuwalna -15 to w szał wpadłam... Ostatnio klientka mi powiedziała, że wiosna jest blisko, bo ma problem z oczami (jest alergiczką), więc tej wersji się trzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Napisałbym że się spociłem ze strachu czytając te groźby zbanowania, ale to byłaby nieprawda. Jestem spocony od upału - na zewnątrz 28C, słońce, zero chmurek, lekki wiatr, palmy szeleszczą na wietrze, woda w basenie pluska.

    OdpowiedzUsuń
  6. Koala, wiedzialam, ze ten nawrot zimy Was zalamie!! Szkoda mi Was, bo juz faktycznie bylo pieknie i cieplo:)))) Ale to Kanada a nie Barcelona, niestety, cudow nie ma, musi byc kilka niespodzianek. Ja juz chyba tez twardziel jakis i mutant jestem, bo mnie to nie dziwi mimo, ze juz tez chce wiosny:)

    Co do kanadyjskiego podatku dochodowego, to moglas od razu do mnie z takim pytaniem:))))) Wiadomo, im wiecej godzin, tym wyzsze podatki. Procent tez wzrasta, sa tzw tax brackets i jak masz mega ilosc godzin i nadgodzin to latwo przeskoczyc z jednego tax bracket w drugi i podatek, ze glowa boli. Dlatego wiele osob uwaza, ze nie oplaca sie robic nadgodzin, bo podatek Cie zjada. Ok, zobacz sobie rzadowe tabelki, dzieki ktorym obliczysz sobie pensje, co do centa. Tylko zwroc uwage, ze czestotliwosc wyplat jest bardzo wazna przy obliczeniach (weekly, bi-weekly etc)Jak masz pytania, to wal, chetnie pomoge:))))
    www.cra-arc.gc.ca/E/pub/tg/t4032on/t4032-on-11b.pdf

    OdpowiedzUsuń
  7. A najlepiej uzyj sobie online kalkulatora wyplat, ktory sam Ci wszystko obliczy:)))

    www.cra-arc.gc.ca/esrvc-srvce/tx/bsnss/pdoc-eng.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Z ciekawosci - jakiej pogody sie spodziewaliscie? :) Bo to troche zabawne, przyjechac do Kanady i narzekac, ze zimno.

    OdpowiedzUsuń
  9. Monika: tak czekałam na Twoją odpowiedź :) Pooglądam sobie te linki, może cos zrozumiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonim: że będzie krócej? Że pod koniec marca będzie wiosna a nie 15cm śniegu? Że zima będzie trwała ze trzy miesiące maks a nie, że jak w listopadzie przywali -15 to tak będzie do końca marca?

    OdpowiedzUsuń
  11. No, ale przygotowując się do przeprowadzki GDZIEKOLWIEk bardzo ważne jest sprawdzanie średnich pogodowych w każdym miesiącu. Wtedy od razu wiadomo, że w Toronto na mur-żelazobeton śnieg pada w marcu, a czasem nawet i w kwietniu. Zobaczycie, jaka krótka będzie wiosna, z zimy wskoczycie prosto w lato, i dopiero będzie narzekanie. Czy macie A/C w domu? Jeśli nie, to radzę już zaczynać przeprowadzkę do miejsca, gdzie A/C jest. W El Toro latem jest jak w saunie, gorąco i parno. Stąd te migracje do domków nazjeziornych. No ale tam komary są jak małe psy, więc trzeba być twardym i tak i tak.

    Pozdrawiam, Alicja z kraju wiosny

    OdpowiedzUsuń
  12. Alicja: średnie sprawdzaliśmy. Średnia a "czasem" to co innego. A/C mamy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ten snieg na zdjeciach rzeczywiscie smutnawy - ale patrz na optymistyczna strone marca - dni sie robia coraz dluzsze:)
    niedlugo wszystko splynie i bedzie cieplutko. ja najbardziej lubie maj - czerwiec:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie czepiajcie się Marka bo on mieszka prawie na równiku ;-).

    Winni nie stresuj się śniegiem bo dzisiaj cały kraj zasypało.
    I po paru godzinach gdzieniegdzie spłynęło :-P

    OdpowiedzUsuń
  15. Ania: dzisiaj najprawdopodobniej zgubiłam rękawiczki, więc nie ma już wyjścia, musi być cieplej :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonim: fakt, pocieszyło mnie, że też cierpicie, muahahahaha ;)))

    OdpowiedzUsuń