wtorek, 31 lipca 2012

Dawno takich tam nie było :)

No właśnie. W ogóle dawno niczego nie było, ale takich tam to już w ogóle :) Nie da się ukryć, że nie chciało mi się za bardzo pisać, bo w głowie były raczej obawy o pracę niż chęć dyskutowania o czymkolwiek, ale teraz wszystko powinno wrócić do normy. Na opis czeka jeszcze nasza majowa wycieczka do pałacu Raczyńskich i domu Arkadego Fiedlera, wpadliśmy też do Nowej Soli, która okazała się być bardzo sympatycznym miasteczkiem.

Dziś ostatni dzień lenistwa, od jutra zaczynam szkolenia i wdrażanie :) Myślę, ze nigdy w życiu tak się nie cieszyłam na perspektywę pracy ;) 2,5 roku minęło od czasu jak robiłam coś konkretnego, więc oprócz radości jest maly stres, czy ja w ogóle jeszcze pamiętam jak to się robi, ale pewnie po pierwszych dniach wszystko przejdzie. W najbliższym czasie będziemy na nowo organizować nasze życie, w takich małych szczegółach, jak "jak zorganizować gotowanie, żeby mieć co jeść". Wbrew pozorom, to kluczowa kwestia, szczególnie, że od tygodnia jestem na porządnej diecie i nie mam zamiaru tego spieprzyć.

Mam chwilową przerwę w bieganiu, obecne temperatury sprawiają, że mam do wyboru albo biegać wcześnie rano, albo późno wieczorem. Rano nie jestem w stanie się zwlec, chociaż parę razy wstawałam o takiej godzinie, ze dało się biec, chociaż pod koniec już było za ciepło. Wieczorem z kolei jestem zbyt rozleniwiona ;) Teraz powinno być lepiej, bo po pracy mogę iść biegać z rozpędu, a na dodatek będę miała karnet na siłownię. No i na basen muszę wrócić. Czy wystarczy mi czasu na to wszystko? ;)

Odchudzamy kota. Zważyłam skubańca i jakieś 1,5kg musi zrzucić. Na razie jest w histerii i zastanawiam się kiedy mi przegryzie grdykę ze złości :)

Euro się skończyło, zaczęły Igrzyska, na których z reguły mamy szanse podobne do polskich piłkarzy ;) Póki co honor uratowała Pani Strzelająca, zdobywając srebrny medal, walczą też siatkarze i pływacy. Nie chce mi się już nawet zastanawiać, dlaczego kraj wielkości Polski nie potrafi z siebie wypluć sportowców zdolnych zdobywać medale, pogodziłam się z tym dawno temu.

Wciągnęłam się w Grę o Tron. Skończył się drugi sezon serialu, więc się skusiłam na książkę, która mnie zbija z nóg i zostawia co chwilę z otwartą szczęką. Nie ma bezpiecznego bohatera, każdy w każdej chwili może umrzeć, co sprawia, że napięcie jest cały czas utrzymywane na wysokim poziomie. Oprócz tego mam na tapecie Billa Brysona "Notes from a Small Island", która zachwyca mnie używaniem bardzo wyrafinowanego angielskiego i rewelacyjnym portretem Wielkiej Brytanii :) Polecam szczerze, bardzo zabawny styl i przyjemna, choć wymagająca momentami słownika, lektura.

Polityke, póki co, przemilczę. Nie chce mi się w tym taplać, szczerze mówiąc :)

Kończę, bo siatkarze przegrywają 0:2 z Bułgarami i nie mogę się skupić na pisaniu ;)

5 komentarzy:

  1. No tak, w Polsce placi sie miesiecznie wiec zaczynasz od pierwszego mimo, ze to srodek tygodnia:)Nie dziwie sie podekscytowania i dobrego humoru. Podziel sie potem wrazeniami, zreszta ciekawi mnie wszystko na temat jak praca w tej branzy wyglda teraz w Polsce.
    Games of Thrones jest u nas nastepny w kolejce do ogladania. Mamy od niedawna Apple TV i dostajemy oczoplasu majac dostep do wszystkich (prawie) filmow i seriali i nie wiedzac co najpierw a co potem. Poki co moj D konczy Walking Dead a ja sie wciagnelam w Breaking Bad.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie ma reguły na to zatrudnianie, akurat u mnie się tak złożyło, ale Koala na przykład zaczynał 23 lipca i mu po prostu podzielą miesięczną wypłatę na dni i za jeden tydzień dostanie. W poprzedniej firmie z kolei tak im się nie chciało kombinować, że na 3 albo 4 dni dali mi umowę zlecenie i od pierwszego normalną :) Ale po częście rozumiem, ogromna firma, wszystko zautomatyzowane, tak było prościej.

      Do Breaking Bad się właśnie przymierzam, słyszałam pozytywne recenzje. Walking Dead i innych True Bloodów nie tykam nawet ;)

      Usuń
    2. Ja tez nie ogladam Walking Dead, choc recenzje sa niezle. To rowniez i nie moja bajka. Breaking Bad jest super. Cala noc nie moglam spac jak sie wczoraj naogladalam;)))

      Usuń
  2. Dzień dobry:)Zaciekawił mnie Twój komentarz u Stardast,więc przyszłam poznać Poznaniankę;)
    Dobrego dnia

    OdpowiedzUsuń