Nie, nie mamy psa, choć w sumie byśmy chcieli. Póki co, istniejące cztery ofutrzone łapy w postaci kota nazwanego na cześć Jello Biafry, nam wystarczą :) Dwie dodatkowe łapy, a właściwie przedłużenie obecnie istniejących, otrzymał Pan Koala.
Kózka poskakała i więzadła krzyżowe w kolanie odmówiły posłuszeństwa. Śmieję się, że specjalnie przed Świętami to zrobił, żeby się wymigać od pracy ;) Przy okazji przekonaliśmy się, że niestety system państwowej opieki zdrowotnej w tym kraju działa bardzo bidnie. Gdyby nie znajomości w postaci Rodzicielki-Lekarki, Koala by tak kwitnął z rozwalonym kolanem do nowego roku, bo w tym już się na ortopedię dostać nie da rady. Najprawdopodobniej musielibyśmy wysupłać parę stów na wizytę w prywatnej klinice. A przy tego typu urazach czas reakcji jest dość kluczowy dla dalszego procesu gojenia i rehabilitacji. Niestety wszystko skonstruowane jest w taki sposób, że się szpitalom pieniądze kończą sporo przed końcem roku, miejsc u specjalistów z reguły nie ma i tak czy siak człowiek kończy z wizytą prywatną. Jedynym wyjściem jest prywatne ubezpieczenie, które duże firmy oferują pracownikom, albo nie uszkadzać się.
Oczywiście są w służbie zdrowia chlubne wyjątki, być może nawet jest ich całkiem sporo, tylko ludzie o nich nie mówią, bo zwykle lepiej jest ponarzekać. Nawet jednak chlubne wyjątki mają ręce związane przepisami. Proszę się mnie nie pytać jak system zmienić, bo nie wiem - podobnie jak Oburzeni, stwierdzam po prostu, że nie działa i żądam, aby coś z tym zrobiono ;)
Koalę czeka trochą utrudnień, póki co chodzi o kulach w ortezie, a właściwie chodzi tyle co nic, żeby nie nadwyrężać nogi. Kontuzja nie jest bardzo poważna, ale niestety to jest kolano, więc byle pierdoła sprawia problem i trzeba chuchać i dmuchać. Wyrazy współczucia i sympatii proszę kierować w komentarze ;)
No to... Wyrazy wspolczucia i sympatii :) Niech sie goi!
OdpowiedzUsuńGlaski dla pana Koali:))
OdpowiedzUsuńChodzenie o kulach jest wielce upierdliwe, wiec wspolczuje.
Szybkiego powrotu do skoków i zwrotów, równie szybkich i zwinnych. Kolano to nie palec, mamy tylko dwa, więc chuchać i dmuchać należy!
OdpowiedzUsuńA teraz pan Koala może pisać. Ba! Powinien pisać, bo kolana nie urazi i pisanie będzie go przy stole trzymać, albo przy łożu.
Pozdrowienia, Alicja
Dziękuje słowa otuchy:) przydadzą sie.
OdpowiedzUsuń@Stardust- Upierdliwe to słabe słowo ;)
@Alicja- zobaczymy, zobaczymy :)
Trzeba je będzie jakoś świątecznie przyozdobić ;)
OdpowiedzUsuńwspolczuje!
OdpowiedzUsuńZ okazji Świąt Bożego Narodzenia
OdpowiedzUsuńdużo szczęścia i słodyczy
każdy z Dwóch Włóczykijów
Ci dzisiaj szczerze życzy! :)